czwartek, 3 czerwca 2010

Sałatka po Sexie



Widziałyście już nową część "Seksu w wielkim mieście"?
Ja poleciałam z koleżankami zaraz pierwszego dnia premiery. Same dziewczyny a potem cosmopolitany... Mimo, że można się było, już choćby po trailerach, spodziewać, że będzie to nieznośna szmira, to jednak miałyśmy nadzieję na dobrą zabawę.
Film rozczarowuje na całej linii, nie jest niestety ani zabawny, ani wzruszający, ani tym bardziej życiowy - co było kiedyś tak wielką jego zaletą - no bo kto wybiera się na suk w tafcie i w koszulce J'adore Dior?
Chwilami byłyśmy zaszokowane niskim poczuciem humoru, momentami zażenowane pewnymi pomysłami, wieczór nie do końca się więc udał... a kiedy wyszłyśmy z kina, zamiast zabawowej nocy, czekał na nas deszcz.
Wspominając następnego dnia paradę ciuchów, jaka przewijała się w każdej scenie filmu, próbowałam dopasować się do nich w myślach,
niestety nie bardzo widzę się w tramwaju w sukience Prady;-)
ale na wszelki wypadek zjem sałatkę zamiast schabowego

Sałatka z cieciorką

Składniki:
250 gr pomidorków cherry
pół główki sałaty lodowej
garść cieciorki z zalewy
garść czarnych oliwek
oliwa z oliwek
bazylia suszona i tymianek
kilka kropel soku z cytryny

Przygotowanie:
Pokroić, wymieszać i po odczekaniu paru minut, jeść z włoską bagietką

4 komentarze:

  1. hmmm... no ale one nie jeżdżą tramwajem :D
    Co do samego filmu, to już jego pierwsza część była mocno rozczarowująca i nie mająca nic wspólnego z humorem serialu. Na drugą się chyba nie zdecyduję…

    Ciecierzyca w sałatce jest pyszna zawsze. Chętnie wypróbuję jej kolejną wersję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz jestem u Ciebie, ale na pewno będę tu wracać:)

    Bardzo fajne dania proponujesz:) PYSZNIE!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie chyba zostaje serial. Pierwsza część trochę mnie rozczarowała i nie chcę tego więcej. Jakiej używasz cieciorki? Wszystkie, które kupiłam do tej pory miały metaliczny smak i ciągle przez to mam problemy, zeby się do niej przekonać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiem o czym mówisz, ale jeśli chodzi o cieciorkę z puszki, to tylko Rolnik. Natomiast metaliczny posmak zupełnie znika jeśli użyje się takiej ze słoika. Można czasem kupić takie wielki słoje ciecierzycy w zalewie w Lidlu, 400-gramowe. Ale to bywa z rzadka i trzeba wtedy brać dużo na zapas.

    OdpowiedzUsuń