poniedziałek, 2 sierpnia 2010
Zjedz mnie
Billa Grangera poznałam najpierw z innych blogów. Wśród zagranicznej blogosfery jest bardzo znany, szczególnie w Australii, skąd pochodzi. Jest samoukiem, robi proste i niedrogie przepisy, ceni sobie kuchnię smaczną a nieobciążającą żołądka, taką, przy której człowiek się nie namęczy i ma jeszcze siłę zjeść to, co przygotował.
Granger umie cieszyć się życiem, prowadzi oczywiście swoje restauracje i programy telewizyjne, ale przede wszystkim ceni sobie czas spędzony z rodziną i leniwe popołudnia przy małych zakąskach. Jakoś pasowała mi jego niespieszność i brak zadęcia, jeszcze zanim poznałam jego przepisy.
Akurat zamierzałam zrobić zakup jego książek na eBayu lub Amazonie, gdy okazało się, że Wydawnictwo Muza przygotowuje przedruk jego książki, "Feed Me Now" z 2009 roku. Ja typowałabym inną pozycję, może "Every Day", ale dobrze, że w końcu do nas dotarł, nie ma co narzekać.
"Nakarm mnie", podzielone jest na kilka rozdziałów: śniadania, lunche, obiady, i inne dania okazyjnie pogrupowane. Zdjęcia są piękne, proste i radosne, takie, które niemal możemy sami zrobić w domu - czyli bez specjalnego estetyzowania. Za to przepisy jakoś nie do końca mi podeszły, właściwie znalazłam tam dla siebie około 5, co na ponad 200 stron książki, stanowi raczej słaby wynik. Nie będzie to moja książka-biblia, ale warto ją mieć na półce. Podobały mi się komentarze Billa przy każdej propozycji kulinarnej, czasem wskazówki zawarte w takich post scriptum bardzo się przydają.
Jednym z przepisów, które zaznaczyłam karteczką 'do zrobienia' było delikatne, lekko mokre, ciasto z jagodami. Z cytrynowo-waniliowym aromatem. Bardzo smaczne było.
Ciasto herbaciane z jagodami
Składniki:
200 ml kwaśnej śmietany
180 gr miękkiego masła
330 gr drobnego cukru
3 średnie jaja
380 gr mąki pszennej
300 gr jagód
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego, ewentualnie aromatu - Billa dodawał cukier waniliowy
skórka otarta z jednej cytryny
serek homogenizowany Danio do podania ciasta
Przygotowanie:
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Użyłam formy 24 na 30 cm - należy nasmarować ją masłem i osypać bułką tartą - tu mała zmiana w stosunku do przepisu Billa, który poleca wyłożyć formę papierem pergaminowym.
W mikserze ucieramy masło z cukrem. Potem dodajemy skórkę cytrynową i esencję. Mieszamy. Wbijamy jaja po jednym nie przerywając miksowania, następnie wlewamy śmietanę i miksujemy dalej.
Jagody osypujemy odrobiną mąki, resztę przesiewamy do masy i ostrożnie mieszamy ciasto łyżką. Delikatnie wrzucamy jagody i mieszamy tak, żeby nie uszkodzić owoców.
Przekładamy ciasto do formy i pieczemy 45-50 minut, sprawdzamy patyczkiem czy już się nie obkleja ciastem i wyłączamy piekarnik. Najlepiej gdyby ciasto odstało swoje przed krojeniem i całkiem wystygło.
Bill poleca aby przygotować na wierzch ciasta lukier cytrynowy albo krem z twarogu, masła, cukru pudru i skórki z cytryny, ale ja nie chciałam jeszcze dodatkowo obciążać ciasta. Jadłam jak na zdjęciu, z serkiem homogenizowanym Danio, posypane jeszcze świeżymi jagodami.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
oj, zjadłabym z chęcią!
OdpowiedzUsuńa ja chyba widziałam jego książkę w australii. tylko wtedy był dla mnie zwykłym, anonimowym autorem.
OdpowiedzUsuńale ciasto prezentuje się pysznie.
bardzo lubie ciasta z owocami, a Twoje wyglada bardzo apetycznie:) i z jagodami - pycha!
OdpowiedzUsuńpewnie, że zjadłabym! cudnie apetyczne!
OdpowiedzUsuńuwielbiam w cieście jagodowe piegi
OdpowiedzUsuńJak widzę wprawiasz się,ciasta coraz lepiej Ci wychodzą.Czas na śliwki!
OdpowiedzUsuńO to to! Jedną porcję tego i kawę poproszę!
OdpowiedzUsuńCytrynowo-jagodowe ciasta sa pyszne! I jeszcze ta kwasna smietana... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!