poniedziałek, 19 lipca 2010

Dla odnowy



Miałam wyjątkowo zajęty weekend, działo się tyle, że fizycznie trudno było dać radę. W końcu niespanie trzech nocy z rzędu rozłożyło mnie dziś kompletnie na łopatki - oby do piątku. Nie za dużo miałam w lodówce, cukinia była jednak jak zawsze. Zrobiłam więc szybką potrawę, którą w zeszłym roku pokazała mi Emilia (dzięki kochana!). Zdjęcia zrobiłam już wcześniej, jeszcze starym aparatem.
Trzymałam ten przepis bo miałam zamiar robić cukiniową akcję, ale widzę, że chyba do tego nie dojdzie w tym życiu, więc trudno, zamieszczam.

Cukinia z pęczakiem



Składniki:
2 małe, wąskie cukinie
szklanka kaszy pęczak
3 ząbki czosnku
1 łyżeczka gałki muszkatołowej
1 łyżeczka suszonego tymianku, majeranku i cząbru (dodałam trochę więcej ziół niż Emilia)
kilka gałązek świeżego tymianku
sól, świeżo zmielony pieprz

Przygotowanie:
Gotujemy pęczak według przepisu. Cukinię w skórce kroimy w paski lub plasterki grubości ok. 2 mm. Drobno kroimy czosnek i podsmażamy na oleju, wrzucamy po chwili cukinię i smażymy. Wsypujemy suszone zioła i gałkę. Dolewamy trochę wody i dusimy cukinię do miękkości, pod koniec wrzucamy świeży tymianek. Dodajemy ugotowaną wcześniej kaszę. Wymieszać i podawać.
Takie to proste!

4 komentarze:

  1. Uwielbiam każdą kaszę i cukinię. Ta potrawa bardzo trafia w moje smaki. W dodatku czosnek z pewnościa bardzo ją aromatyzuje. Jak dla mnie, świetny, letni posiłek :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cukinię uwielbiam! Twoja wersja - kusząca!
    Czemu ma nie dojść do akcji cukiniowej?! Ja jestem bardzo na TAK!
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem czy nie jestem aby zbyt leniwa... wstyd się nawet przyznać;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, to jedno z najfajniejszych dań z gatunku "pustki w lodówce"! Muszę też zrobić jakoś na dniach...

    OdpowiedzUsuń