sobota, 30 lipca 2011
Duszone letnie warzywa
Czasami nie chce się cudować, tylko zjeść coś szybkiego, niewyszukanego. Takie duszone warzywa robię zwykle, gdy wiem, że kolacja będzie obfita (na przykład dzisiaj). Nie dam rady się głodzić do tego czasu, a nie chcę jeść 'normalnego' obiadu, więc szybki przegląd lodówki i wrzucamy co tam jest do rondla, dodajemy trochę ziół i gotowe.
Nie trzeba się trzymać ściśle żadnego przepisu, jeśli czegoś zabraknie albo dodacie coś od siebie, będzie pewnie tak samo smaczne.
PS: Podobno w Łodzi otwierają się nowe restauracje Magdy Gessler. Trzy, obok siebie, w Manufakturze. W sumie to dobrze, bo może uda jej się podnieść poziom łódzkich lokali, który generalnie jest słaby, ale koleżanka w dyskusji na FB słusznie zauważyła, że to wręcz desant Magdy Gessler. No i jak komuś nie spodoba się w jednej, to pewnie już nigdy nie zajrzy do pozostałych. Ale to też nie do końca prawda, bo jak w jednej budce kebab wam nie smakował, to nie znaczy, że już nigdy na żaden kebab nie pójdziecie.
Duszone warzywa z ziołami
Składniki:
1 cukinia
2 patisony
2 karotki
gałązka rozmarynu
2 gałązki tymianku
2 ząbki czosnku
1 łyżka masła
kapka oliwy z oliwek
odrobina octu balsamicznego
cukier, sól, świeżo zmielony pieprz
Przygotowanie:
Nie obieramy cukinii ani patisonów. Warzywa kroimy w słupki, czosnek w plasterki. Na maśle podsmażamy marchewkę z odrobiną cukru i octu balsamicznego. Dolewamy oliwy, wrzucamy cukinię i patisony, zioła, smażymy chwilę. Dolewamy trochę wody, przykrywamy rondel na kilka minut. Odkrywamy pod koniec, żeby woda wyparowała. Całe smażenie-duszenie nie powinno zając dłużej niż 10 minut, żeby warzywa były jeszcze chrupkie.
Z kieliszkiem wina to świetny, zdrowy i lekki posiłek.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Lubię takie warzywne wariacje na talerzu. Z patisonami tym bardziej;)
OdpowiedzUsuńLekkie i smaczne jedzonko, takie letnie warzywka smakuja pycha:-)
OdpowiedzUsuńTeż w pierwszej chwili pomyślałam, że to lekka przesada z tymi restauracjami, ale znając jej troskę o czystość, smak i świeżość potraw - to czemu nie i oby jak najwięcej.
OdpowiedzUsuńPrzekonuje mnie rozmaryn :)
OdpowiedzUsuń