sobota, 6 sierpnia 2011
Słońce czy deszcz? Maliny...
Ta pogoda mnie wykończy wreszcie. Nie mam już chęci nosić ze sobą kaloszy, parasola, szala i innych mało fajnych akcesoriów. Mam dość zmieniania w ostatniej chwili planów, siedzenia w domu z powodu ulewy, i dość takiego lata. Staram się zachowywać jakby nigdy nic, idę na imprezę w gumiakach, biegam w deszczu, ale jakoś mnie to nie bawi. Dobrze chociaż, że grzyby wysypało. Kurki będą w następnym poście, a tymczasem maliny. Jak już nic się nie chce, to zawsze można się pogapić w deszcz z takim koktajlem.
Deser malinowy ze śmietaną
Składniki:
40 dag malin
4 łyżki cukru
20 dag śmietany 22%
20 dag jogurtu greckiego
listki mięty
Przygotowanie:
Odkładamy kilka malin do przybrania. Pozostałe rozgniatamy widelcem, posypujemy cukrem i odstawiamy na 10 min. Ubijamy śmietanę, dodając po trochu jogurt. Mieszamy delikatnie z malinami. Wkładamy do pucharków i wstawiamy do lodówki na parę godzin. Przed podaniem posypujemy całymi malinami oraz liśćmi świeżej mięty.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
także wkurzam się na pogode.
OdpowiedzUsuńjuż nie noszę ze sobą tych deszczowych gadżetów. jak zmoknę - trudno. nie mam już siły na ten chwiejny humor szanownej Pani Pogody.
ale z takim malinowym deserem nawet ta aura nie jest az taka paskudna xd
cudownie malinowy i orzeźwiający ;]
Malinowe pysznosci:-)
OdpowiedzUsuńSuper przepisy!!! Kilka z nich już zapisałam i na pewno zrobię w tym tygodniu!
OdpowiedzUsuńZapraszam do spróbowania moich przepisków - www.brazylijskie.com.pl
Twój malinowy deser wygląda smakowicie. Pyszności się zapowiadają deserowe :-)
OdpowiedzUsuń