czwartek, 21 stycznia 2010

Nowe zastosowanie dla oscypka


Jak to jednak czasem przypadkowo można wpaść na dobry pomysł. Pewnie gdyby w mojej lodówce nie leżał oscypek, czekając na coś więcej niż zwyczajne zjedzenie go przed telewizorem, nie wpadłabym na to, żeby go użyć do zupy...

A jednak, pomysł okazał się rewelacyjny.
Zwykły, choć też bardzo smaczny, krem z brokułów zyskał dzięki temu zupełnie inny posmak wędzonki, choć nie ma w nim grama kiełbasy.

Dostałam serek w transporcie prosto z gór, chociaż podobno nie może to być prawdziwy świeży oscypek. Jakby się zastanowić to nic dziwnego, że ponieważ owce zimą trawy nie jedzą, to nie są dojone. Jeśli więc kupujemy oscypka w styczniu (sezon trwa od maja do października, gdy owce są wypasane na halach), to albo jest mrożony, albo wcale nie jest zrobiony z mleka owczego - co chyba gorzej. Za to który to rodzaj, nie zgadniemy, bo podobno cepry się nie poznają;-)

W każdym razie, mnie smakował jak prawdziwy i nie będę dociekać. Ponieważ i tak codziennie przedzieram się przez jakieś koszmarne zaspy, przeklinając komunikację miejską, czułam się jak w Tatrach, chociaż przez dwa dni...

Krem z brokułów z oscypkiem


Składniki:
Duże brokuły
2 średnie ziemniaki
duża marchewka
biała cebula
oscypek - 2-3 plastry dużego wędzonego, lub 1 mały
oliwa z oliwek
śmietana
sól, pieprz, może być ząbek czosnku - ale ja tym razem nie dodałam

Przygotowanie:
Cebulę kroimy w półplastry, ziemniaki obrane w kawałki, podobnie jak obraną marchewkę. Brokuły rozdzielamy na mniejsze różyczki.
Na rozgrzanej oliwie podsmażamy w garnku cebulę, ziemniaki i marchew. Gdy trochę zmiękną, dodajemy brokuły i jeszcze smażymy chwilę.
Zalewamy wszystko gorącą wodą i doprowadzamy do wrzenia, przyprawiając. Gotujemy aż warzywa będą miękkie. Wrzucamy do zupy pokrojony w kawałki oscypek i zostawiamy garnek do wystygnięcia żeby wywar nasiąknął smakiem sera.

Już chłodny wywar miksujemy blenderem i ponownie podgrzewamy. Zabielamy śmietaną wedle smaku. Zupa rozgrzewa i syci naprawdę na długi czas.

1 komentarz:

  1. A w przypadku braku oscypka charakterystycznego wędzonego posmaku zupie świetnie dodaje tofu wędzone. Polecam!

    OdpowiedzUsuń