wtorek, 16 lutego 2010

Ciastko z resztek



A co tam, pączki znowu będą dziś kupne. Jak się znam, to z przekory upiekę je za jakiś tydzień czy dwa, byle nie wtedy, kiedy się powinno. Jakoś tak już mam, że jak na co dzień mięso snu z powiek mi nie spędza, tak gdy tylko jest post, zachciewa mi się kiełbasy.
Wiec ja dziś zaprosiłam się na 'torta'.

Czytałam dziś w 'Wysokich Obcasach', że w USA kobiety stosują nieprzerwanie przez wiele lat pigułki antykoncepcyjne przedłużając sobie w ten sposób młodość. Dawka hormonów, którą przyjmują, choć mniejsza w pewnym wieku, powoduje, że miesiączka dalej się pojawia a o menopauzie przez ten czas można zapomnieć, choć dzieci już się nie urodzi. Przedziwny pomysł, w sumie kuszący, ale czy jestem wystarczająco zdeterminowana, żeby tak walczyć z naturą? Chyba jeszcze nie w tym wieku... Chociaż myśl o miesiączce przez kolejne 50 lat raczej nie jest zachęcająca, nawet za cenę wyglądania o parę lat młodziej.

Tymczasem jednak wrzucam moje niedawne mini-tarty gruszkowe, które zadziwiająco się udały. Zrobiłam je na spodzie z kruchego ciasta, ale przepisu nie podam, bo ciasto akurat było kupne i zostało mi go akurat na dwie mini-tarty

Tartaletki gruszkowe



Składniki:
reszta ciasta kruchego
2 gruszki
1 jajo
torebka cukru migdałowego
śmietanka 36% - 1/3 kubka
sok z cytryny
płatki migdałów
cukier brązowy do posypania

Przygotowanie:
Wykładamy dwie formy na tartaletki ciastem i układamy na nich promieniście plasterki gruszek. Skrapiamy sokiem z cytryny aby nie zbrązowiały. Wstawiamy na 30 minut na 180 stopni do piekarnika.

W międzyczasie przygotowujemy masę do wypełnienia. Ucieramy jajko energicznie z cukrem migdałowym aż zrobi się puszyste. Dodajemy pół kubeczka śmietany i dalej energicznie bełtamy. Wtedy masa ma postać kremu migdałowego.

Po wyjęciu podpieczonego spodu z gruszkami i lekkiemu schłodzeniu go, wylewamy na foremki masę aż do brzegów. Wkładamy znowu na ok. 20 minut do piekarnika na temperaturę 200 stopni. W połowie pieczenia posypujemy deser brązowym cukrem i płatkami migdałów.

Gdy zauważycie, że masa wyrosła wysoko jak suflet, wyłączcie piekarnik. Potem oczywiście wierzch opada i tarta jest płaska.
Można ją jeszcze polać sosem migdałowym, jeśli wam zostało, można podawać ciepłe, jak kto woli.
Takie pyszności jadłyśmy właśnie przed koncertem DM!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz