niedziela, 14 lutego 2010

Nie ma miłości bez ości...



Takie właśnie hasło usłyszałam przed chwilą w reklamie Tesco i wydało mi się totalnie adekwatne do Walentynek, których przesłodzona całuśność wychodzi mi od lat bokiem jednym i drugim.
Jako istota a-rodzinna (jest takie słowo?), pozbawiona instynktu stadnego, odczuwająca torsje na widok czekoladek w kształcie serca i całego tego randkowego savoir-vivre'u, Walentynkom mówię NIE!

Jak rozgotowanych ziemniaków nie znoszę świętowania na gwizdek, szczególnie wszystkich tych Dni Zakochanych, Dni Kobiet i chłopaków, które napędzane są przez producentów czerwonych majtek i kwiatów, co to nie pachną. Toleruję jedynie święta, które są związane z jedzeniem!

Dlatego, choć pewnie dziś królują wszędzie ociekające słodyczą wypieki, i na dodatek sama upiekłam wczoraj ciasto 'ulepek niemożliwy', nie podaję dziś żadnego przepisu, za to podaję linka do mojego wywiadu z pewną niezwykłą osobą, Clotilde Dusoulier (kliknij), autorką bloga Chocolate & Zucchini,
która jako jedna z pierwszych wpadła w 2003 roku na pomysł prowadzenia bloga. Krok po kroku rozwijała swoją pasję, uczyła się gotować, aż zrobiło sie o niej głośno w sieci, a potem w mediach.
Dziś nie pracuje już w swoim zawodzie informatyczki, tylko zawodowo gotuje, pisze artykuły do gazet i jest kimś w rodzaju krytyka kulinarnego. Do tego wydała już dwie książki i zanosi się na więcej.
Clotilde wydała mi się bardzo miła, choć z braku czasu nie mogła odpowiedzieć na wszystkie pytania. Z ponad 20 przygotowanych, udało mi się zadać 7, ale dobre i to! W Polsce chyba jeszcze nikt na to nie wpadł, żeby ją porządnie przepytać.

Wczoraj odebrałam kupioną na eBayu, świeżutką książkę Clotilde, o tym samym tytule co jej blog, jednak nie udało mi się jeszcze w nią zanurkować. Oddaliła się póki co w kierunku listy 'pilnie do przeczytania', i musi czekać na swoją kolejkę. Na pewno jednak z niej niedługo coś ugotuję.

2 komentarze:

  1. Hej Magda,
    przeczytałam Twój wywiad z Clotilde Dusoulier, bardzo ciekawy:)
    A jakie były te pytania których nie zadałaś? pozdrawiam ciepło i już marzę o spróbowaniu masła migdałowego:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przykładowo czy Francuzi dalej tak nabożnie traktują swoją sztukę kulinarną, i jak jej Francuzce podobała się kuchnia amerykańska, czy w magazynach kulinarnych stylizuje się jedzenie do zdjęć i jakich technik się używa, także trochę pytań technicznych o sposób fotografowania, no, ale nie miała czasu żeby odpowiadać na to wszystko niestety

    OdpowiedzUsuń